2024

Początek roku to zwykle czas podsumowań i planów na kolejny.
Tych ostatnich nie chciałabym formułować: miniony rok nie przyniósł rozwiązań tam, gdzie należało ich najbardziej szukać (np. na Ukrainie). Natomiast przyniósł gwałtowne zmiany, choć sama ich nie planowałam ani nie miałam na to ochoty (postępowanie prawne i zmiana pracy).

Wystawa

Chciałabym jednak wspomnieć o wydarzeniu dla mnie wyjątkowym: pierwszej wystawie moich prac, która miała miejsce w lipcu na Zamku w Niedzicy. W niewielkiej sali, choć lepiej napisać komnacie, pokazałam swój rozwój i koronki. Zaskoczyło mnie to, że z największym zainteresowaniem spotkały się te, w których pofolgowałam swojej wyobraźni i stworzyłam swoje niesymetryczne wzory. Cieszy mnie także to, że wystawę odwiedziło bardzo wiele osób (lipiec to środek sezonu!).

Plany

Tymczasem powoli zaczął się nowy rok naszych spotkań koronkowych. Powoli krystalizują się nowe zamiary, może tym razem będzie to duże pozytywne zaskoczenie? Zobaczmy.