O tradycjach nie tylko emausowych
choć równie dobrze można napisać: lokowanie autoproduktu, ale od początku:
od kilkunastu lat Muzeum Krakowa organizuje konkurs na najpiękniejsze drzewko emausowe. Jak we wszystkich tego rodzaju konkursach, wysoko ustawiono poprzeczkę (vide regulamin). Mimo tego z roku na rok zadziwia ilość prac konkursowych i jakość wykonania drzewek. O zaangażowaniu w ich tworzenie twórców indywidualnych i całych rodzin nie wspomnę, bo to jasne.
W ten sposób drzewko emausowe stało się rozpoznawalnym symbolem Wielkanocy w Krakowie i jest już jednym z elementów dekoracji w przestrzeni miasta.

konkurs
W tym roku wraz z moimi dzielnymi koleżankami wzięłyśmy udział w konkursie. Nasza praca uzyskała uznanie i zdobyła drugie miejsce. Można ją podziwiać na wystawie pokonkursowej na pierwszym piętrze w Kamienicy Hipolitów. Zwiedzający mogą też zagłosować na najpiękniejsze drzewko, do czego także zachęcam.
To jedna z wielu tradycji, które próbują na nowo zagościć w przestrzeni miasta. Na nowo, bo kiedyś tradycja zdobienia domów gałązkami była bardziej znana. Do dzisiaj na niektórych przedmieściach i na wsiach przed domami pojawiają się takie ozdobione drzewka.

I nawet, gdy sytuacja światowa jest trudna i wydaje się pogarszać, ozdobne drzewko i gałązki przypominają, że ma sens to, co dobre.
Relacja z wystawy na fb Muzeum Krakowa tutaj.
0 komentarzy